Bezpieczeństwo nad wodą – jak ratować tonącego czyli zasady bezpiecznych wakacji.

W najlepsze trwają już wakacje- piękny, słoneczny czas. W te upalne dni najczęściej wybieramy się nad jezioro, morze, basen. I słusznie! To najlepsze miejsca, aby się odprężyć i ochłodzić. Jednak każdego roku o tej porze dochodzi do mnóstwa tragedii, których można by było uniknąć. Jak ratować tonącą osobę? Według statystyk, to właśnie brak znajomości podstawowych zasad jest przyczyną wielu nieszczęść. 

Każdego roku w okresie letnim fala utonięć zabiera nam bliskich. Nie daj się jej ponieść!

Wakacje właściwie dopiero się zaczęły- przed nami dwa gorące miesiące beztroski. Włączając jednak radio, czytając wiadomości- coraz częściej pojawia się informacja o kolejnych utonięciach lub wypadkach na kąpieliskach. Uważajmy na siebie i swoich bliskich. 

• Patrząc na statystki, najczęstszą przyczyną utonięć jest alkohol. Wydaje się to tak oczywiste, by nie wchodzić do wody po jego spożyciu, a mimo to tak wiele osób bagatelizuje sprawę. Zbytnia pewność siebie ma niestety opłakane skutki. 
• Pływajmy wyłącznie w strzeżonych i wyznaczonych miejscach!
• Na wejście do wody zezwala biała flaga, jeśli widzimy czerwoną rezygnujemy z kąpieli. 
• Nad morzem czy jeziorami kuszą nas zapachy pieczonych ryb i inne pyszności, pamiętajmy jednak, by nie wchodzić do wody zaraz po jedzeniu. Odczekajmy przynajmniej godzinę- to bardzo ważne.
• Lato jest upalne, a ciało rozgrzane zatem do wody wchodzimy stopniowo, nie skaczemy do niej i nikogo do niej nie wrzucamy-  może to spowodować wstrząs termiczny. 
• Nigdy nie zostawiamy dzieci samych, nawet jeśli bawią się na brzegu. 
• Pamiętajmy o ochronie przeciwsłonecznej, by uniknąć poparzeń. Maluchom ubierajmy czapki, sami też zakładajmy kapelusz- przestrzegamy przed udarem słonecznym, woda nie jest jedynym zagrożeniem!

Jak ratować tonącą osobę? Życie to nie “Słoneczny patrol” 

Akcja ratunkowa na dużym ekranie przebiega sprawnie, bohater zawsze w pobliżu znajdzie coś, co pomoże uratować życie, wszystko kończy się dobrze i szczęśliwie. Życie pisze jednak różne scenariusze.

Widząc tonącą osobę niezwłocznie sprowadzamy pomoc! Wołamy ratownika, a jeśli go nie ma- dzwonimy na numer alarmowy. Jeśli nie jesteś wprawionym pływakiem samodzielne udzielenie pomocy może być niebezpieczne, bo tonący może Cię wciągnąć pod wodę. Można się natomiast rozejrzeć czy w pobliżu jest łódka lub koło ratunkowe, by było bezpieczniej do niego podpłynąć. Dobrym pomysłem będzie też podanie tonącemu kija, wiosła, czegokolwiek co unosi się na wodzie. Jeśli uda nam się uratować taką osobę- układamy ją w pozycji bocznej ustalonej, uspokajamy, sprawdzamy podstawowe czynności życiowe, a w przypadku ich braku-reanimujemy. Odsyłam również do kilku praktycznych wskazówek jak ratować tonącą osobę- tutaj.

Jak wygląda osoba która tonie?

To co widzimy w filmach niestety mija się z prawdą… Machanie rękami, rozpaczliwe próby złapania powietrza, wynurzanie się z wody, by za chwilę znów się w niej zatopić- to nie tak. Osoba, która tonie ma tępy, nieobecny wzrok. Nie wyróżnia się z tłumu- tonie po cichu.  Po pierwszej fazie pełnej paniki, unosi się na wodzie, nie reaguje na sygnały, wydaje jej się że płynie w stronę brzegu, tak na prawdę jednak stoi w miejscu… Człowiek topi się 6 minut. Nie mamy więc wiele czasu na uratowanie mu życia. 

Warto śledzić naszą stronę internetową i media społecznościowe, gdyż w ramach prowadzonych projektów organizujemy rożne szkolenia. Często pojawia się wśród nich tematyka pierwszej pomocy medycznej. Warto odświeżać tę wiedzę, by być przygotowanym na każdą okoliczność. 

Statystyki są przerażające- od początku czerwca utonęło 96 osób.

Niestety rzeczywistość jest smutna- mnóstwo utonięć to efekt brawury, przecenianie własnych możliwości i pływania po spożyciu alkoholu. Zatem zanim wejdziesz do wody-zastanów się. I miej oczy szeroko otwarte na innych.